wtorek, 2 lipca 2013

w oczekiwaniu na nowy post

Tak to w życiu bywa, że chcąc wiele zrobić, najzwyczajniej czasu braknie. Już nie wspomnę o tym, że dobrze było by się kiedyś wyspać :)
Przygotowując nowego posta, który będzie podsumowaniem naszej wyprawy do Poznania, wrzucam Wam zdjęcie naszych malutkich pociech, które spotkały się po kilku miesiącach.
Tym razem dla odmiany Gutek był zainteresowany bardziej zabawkami Mati, a Mati wykazywała zainteresowanie głównie Guciem.
No i jak zwykle Mati ucieszyła się z wizyty cioci Megi, a ciocia Megi podziwiała jaka z niej ładna dziewczynka rośnie. Zresztą zobaczcie sami : )






Zatem wracam do pisania i wybierania zdjęć. Obiecuję na dniach umieścić nowy post. 
Jednak proszę o chwilę cierpliwości, bo właśnie odnajduję się w nowej rzeczywistości, czyli w wersji Mama wraca do pracy. Tak, tak, są na świecie Pracodawcy, którzy doceniają matki i chcą je jeszcze zatrudniać. Jest nadzieja. Trzymajcie kciuki. Na więcej przyjdzie jeszcze czas, więc i o tym wam pewnie napiszę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz