W drobną biało-błękitną krateczkę. Och, były tak śliczne, że nie mogłam się powstrzymać i je kupiłam. Ściereczki z Ikei. W domu za to szybko je pocięłam, spięłam i zszyłam. I proszę. Mati ma nowe spodenki na lato! Bo po jesiennej plusze wreszcie przyszło - jupikajej! - lato:)
Mati nie może się na nie napatrzeć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz