Ktoś kiedyś powiedział "jak się ma dzieci, to się jest bardziej zorganizowanym".
Nie wiem czy to dlatego, że ja mam dzieci sztuk jedną, ale zorganizowana bardziej nie jestem. Gorzej, jestem niezorganizowana!!!
A przecież kiedyś Galerie Handlowe otwierałam. A przecież kiedyś milion akcji organizowałam. A przecież ratowałam mojego pracownika jak koszulki zapomniał wyprodukować. A przecież byłam szefem działu, więc organizację miałam na najwyższym poziomie!!!
No a teraz, a to pieluszek zapomnę, a to chusteczek nie mam w torebce, a to w domu bałagan z nitkami grasuje. A najgorsze, że sypiając 5 godzin na dobę przez ostatni tydzień mam połowę tego co miałam w zamyśle przygotowane do Kramberry.
Załamana. 1 doba została.
Za to Judy nadrobi zaległości na mojej półce.
Grunt to dobra współpraca!
Z nadzieją na lepsze jutro przesyłam całuski i cukierki!
Megi
p.s. Judy nerki są przepiękne!!! Znowu mam nadzieję, że nikt ich nie weźmie :)
Głowa do góry! To na pewno powiedział ktoś bezdzietny:)
OdpowiedzUsuń