Dzisiaj wypoczywamy.
Jutro Judy wraca do pracy. Oby dzień szybko minął!
Jud trzymam za Ciebie kciuki, za Mati i Ojca też. No i za Nianię, niech godnie Cię zastępuje.
A więc zamiast czytać, zobaczcie sobie kilka zdjęć naszego stoiska z Kramberry. Jedynie kilka, bo jak to ostatnio w mojej dezorganizacji bywa nie mogę znaleźć ładowarki do aparatu.
Obszerniejsza relacja jutro.
Dobrej-nocy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz